Wypalenie zawodowe - jak sobie z tym poradzić?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • qickare
    Rider
    • 2007
    • 286

    Wypalenie zawodowe - jak sobie z tym poradzić?

    dla wszystkich trójmieskich i nie tylko OCPmaniaków-Szczęśliwego Nowego Roku!!!
  • Agamek12
    RS
    S_OCP Member
    • 2006
    • 9943
    • Ford

    #2
    Wypalenie zawodowe - jak sobie z tym poradzić?

    Oczywiście odrzucam tak radykalne sposoby jak zmiana firmy...
    Macie jakieś doświadczenia, pomysły?
    Adam... Używam:
    Rolka: e11FL 97KM/130Nm
    Passek: B6 175KM/366Nm

    Komentarz

    • smer
      RS
      • 2008
      • 2021
      • Octavia II (1Z3)
      • BKD 2.0 TDI 140 KM

      #3
      Zacisnąć zęby, doczekać emerytury i rzucić diabelstwo w piździet


      A tak na poważnie, to nie dać się ogłupić psychologom pracy i przestać sobie dupę zawracać "wypaleniem zawodowym", tylko ciągnąc ten swój wózek, bo na pewno są inni, którzy mają jeszcze gorzej...
      Życie nie jest ani tak złe, ani tak dobre, jak to sobie wyobrażamy.

      Piszę poprawnie po polsku.

      Komentarz

      • alfee
        RS
        S_OCP Member
        • 2007
        • 2583

        #4
        Agamek12, Mnie to na szczęście nie grozi. Mam taką pracę, że nie ma dwóch takich samych dni. Nawet nie wyglądają podobnie. Moja praca to ciągły poligon (chociaż nie mówię, żebym to lubił)
        Alfee
        Ford Mondeo MKIII kombi Duratec HE 1.8 16V + LPG
        Kawasaki ER5 :-)

        Komentarz

        • shok
          RS
          • 2009
          • 2070
          • Octavia I (1U2)
          • AXR 1.9 TDI PD 101 KM

          #5
          Zamieszczone przez smer
          A tak na poważnie, to nie dać się ogłupić psychologom pracy i przestać sobie dupę zawracać "wypaleniem zawodowym", tylko ciągnąc ten swój wózek, bo na pewno są inni, którzy mają jeszcze gorzej...
          Otóż to :!:
          Po drugie weź 3 dni urlopu,kumpla i wypad do innego miasta.Zero rozmyślania o pracy,domu,problemach.Po powrocie powinno być lepiej

          Komentarz

          • r2r
            RS
            • 2008
            • 4721
            • BSE 1.6 MPI 102 KM

            #6
            Zabrać żonę i dzieciaki w ciche i spokojne miejsce na kilka dni. Nie myślec o pracy, cieszyć się chwilą a po powrocie nie myśleć : "kurw.. znowu ta jeb..na robota" tylko powiedziec sobie w duchu "zaczynam od nowa, reset, jestem wyzerowany, nikt i nic nie spieprzy mi humoru".
            Artur

            Komentarz

            • SP9XWW
              Rider
              • 2009
              • 579

              #7
              Zamieszczone przez r2r
              Zabrać żonę i dzieciaki w ciche i spokojne miejsce na kilka dni. Nie myślec o pracy, cieszyć się chwilą a po powrocie nie myśleć : "kurw.. znowu ta jeb..na robota" tylko powiedziec sobie w duchu "zaczynam od nowa, reset, jestem wyzerowany, nikt i nic nie spieprzy mi humoru".
              Generalnie jestem za, ale taka akcja powinna trwać przynajmniej 2 albo 3 tygodnie. Kilka dni nie pomoże a tylko rozdrażni...
              Vy 73! de S!@w

              Komentarz

              • loru
                RS
                S_OCP Member
                • 2007
                • 4286
                • Octavia II (1Z3)
                • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                #8
                Zamieszczone przez SP9XWW
                Generalnie jestem za, ale taka akcja powinna trwać przynajmniej 2 albo 3 tygodnie. Kilka dni nie pomoże a tylko rozdrażni...
                Dokładnie, gdzieś czytałem jakąś pracę naukowo gdzie udowodniono, że żeby odpocząć to trzeba minimum 3 tyg.
                O rany - jedna siódma życia to poniedziałek

                Komentarz

                • Robert_P
                  Ambiente
                  • 2010
                  • 209

                  #9
                  Urlop , ale taki bez smyczy :!: Tzn bez komóry i najlepiej fury.
                  Iść gdzieś w góry po schroniskach , dać sobie fizyczny wycisk połączony z podziwianiem piękna natury.
                  Mnie to pomaga.
                  Smerf Miętus

                  Komentarz

                  • smer
                    RS
                    • 2008
                    • 2021
                    • Octavia II (1Z3)
                    • BKD 2.0 TDI 140 KM

                    #10
                    Zamieszczone przez Robert_P
                    Urlop , ale taki bez smyczy :!: Tzn bez komóry i najlepiej fury.
                    HAHAHA
                    Niedoczekanie moje :|
                    Na urlopie praktycznie nie rozstaję się z telefonem, chyba ze pluskam się akurat w morzu. Najłatwiej byłoby nie odbierać telefonu, ale "odbity" problem mści się ze zdwojoną siłą, niestety...
                    Ale fakt, fajnie byłoby lubić pracę, nie odbierać telefonów po pracy i na urlopie, siedzieć w pracy 8 godz., a nie 11 (za darmo oczywiście, bo gdyby mi płacili nadgodziny, to chętnie bym siedział)...

                    Ale wypalenie zawodowe --> co to, to nie.
                    Ja mam nadzieje, że za 5 lat pójdę na emeryturę i to mnie trzyma przy zdrowych zmysłach
                    Życie nie jest ani tak złe, ani tak dobre, jak to sobie wyobrażamy.

                    Piszę poprawnie po polsku.

                    Komentarz

                    • bzyq_74
                      RS
                      • 2008
                      • 3467
                      • Volkswagen
                      • BXE 1.9 TDI PD 105 KM
                      • CYKA 2.0 TDI CR 150 KM

                      #11
                      Nalepiej wyjazd na kilka dni. Przed wyjazdem posyłam mejle do wszystkich z info, że wyjeżdżam i wyłączam komórę.
                      MARCIN
                      Mój szkodnik

                      Komentarz

                      • Jark7
                        Elegance
                        S_OCP Member
                        • 2008
                        • 777

                        #12
                        Zamieszczone przez Robert_P
                        Iść gdzieś w góry po schroniskach , dać sobie fizyczny wycisk połączony z podziwianiem piękna natury.
                        Mnie to pomaga.
                        Mnie również

                        Agamek12 - swoją drogą na dluższą metę musisz niestety rozpatrzyć radykalne wyjście
                        Człowiek planuje, Bóg decyduje ...
                        Jark7
                        było 119/296 jest 143/328 by Aligator

                        Komentarz

                        • FanRSMP
                          Ambiente
                          • 2010
                          • 151

                          #13
                          trzeba lac prostym sikiem na wszystko i wszystkich :szeroki_usmiech .i daje rade.hehe

                          Komentarz

                          • loyd
                            RS
                            • 2010
                            • 2342

                            #14
                            Agamek12, ty w wieku 34 lat jesteś wypalony zawodowo ?

                            A co robisz ?

                            Komentarz

                            • kropeck
                              RS
                              • 2009
                              • 2319
                              • Octavia II (1Z3)
                              • BLF 1.6 FSI 115 KM

                              #15
                              Agamek12, Ja się zacząłem bawić VCDS'em półtora roku temu. Dzięki temu zmusiło mnie to niejako do poznawania aut głębiej niż myślałem.
                              Gdybym znał się jeszcze na mechanice, to przerzuciłbym się na takie coś.

                              Każdy ma swoje marzenia - warto realizować. Miałem pół roku urlopu. Chciałem się gdzieś dostać do W MIARĘ fajnego lokalu (nie speluny) i stać za barem i robić drinki. Niestety nie chcieli nikogo 'bez doświadczenia' i w ogóle nie potrafili załapać, ze ktoś chce rzucić zawód związany z komputerami i zacząć coś innego. (swoją drogą, ze nie chciałem tego robić na stałe, ale te kilka miesięcy mogłoby być fajne - oczywiście im tego nie powiedziałem).

                              W USA ludzie zmieniają zawód średnio 3-4 razy w ciągu życia. Więc jeśli ktoś lubi gotować, a teraz jest np. policjantem, to dlaczego ma się nie przebranżowić? Tak samo jak ludzie na studiach po pierwszym lub drugim roku uważają, że to jednak nie dla nich i zmieniają uczelnie (co akurat BARDZO popieram), tak samo można robić w życiu. Trzeba się tylko zabrać za konkretną naukę/pracę i można robić swoje :-)
                              Pozdrawiam,
                              Michał

                              Nie piję piwa - jedynie JACK DANIELS! :-)

                              Komentarz

                              • Agamek12
                                RS
                                S_OCP Member
                                • 2006
                                • 9943
                                • Ford

                                #16
                                loyd, a czy ja napisałem że chodzi o mnie...? :szeroki_usmiech
                                Ja jestem prostym inżynierem budowlanym...
                                Adam... Używam:
                                Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                                Passek: B6 175KM/366Nm

                                Komentarz

                                • Hanz2k
                                  Rider
                                  S_OCP Member
                                  • 2006
                                  • 522

                                  #17
                                  1. Pogadać z szefem,
                                  2. Zamknąć wszystkie niezamknięte sprawy zawodowe - nie brać w tym czasie nowych ! - po to aby nie myśleć o nich na urlopie.
                                  3. Wysłać maila informacyjnego do wszystkich zainteresowanych,
                                  4. Mail i telefon off,
                                  5. 1 tydzień urlopu samemu - wyspać się porządnie,
                                  6. do tego 2 tygodnie urlopu - może być z rodziną.

                                  I będzie inaczej.

                                  Ważny jest punkt 2 - jeżeli pojedziesz na urlop z nie zamkniętymi sprawami o będziesz ciągle o nich myślał.

                                  Jeżeli to nie pomoże - to może sabbatical?
                                  Hanz2k
                                  1,8 T by MT
                                  :admin: bo nie użyłem Szukaj

                                  Komentarz

                                  • Skfarek
                                    RS
                                    • 2010
                                    • 4795
                                    • Octavia I (1U2)
                                    • AXR 1.9 TDI PD 101 KM

                                    #18
                                    Zamieszczone przez loyd
                                    Agamek12, ty w wieku 34 lat jesteś wypalony zawodowo ?

                                    A co robisz ?
                                    ja w wieku 30 lat czułem się wypalony zawodowo. 5 lat pracy w ASO na pierwszej lini frontu (serwis i obsługa klienta flotowego), w tym przez parę lat z telefonem służbowym włączonym 24h, a klienci potrafili dzwonić o różnych dziwnym porach by umówić się na przegląd (niedziela 23:00, piątek 22:00, sobota 6:00 itp.).

                                    Zamieszczone przez Hanz2k
                                    4. Mail i telefon off,
                                    święta racja, mam znajomego co na plaży w Sopocie podczas "urlopu" odbierał telefon służbowy i załatwiał sprawy dla klientów, bo był "niezastąpiony" Jak dla mnie porażka, co to za urlop? Po prostu robota w innym otoczeniu :wink:
                                    Moje MU: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=586830#586830
                                    6n leichtwagen: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=886072#886072
                                    Rozpórki, mocowania foteli: http://gorny-sport.pl/

                                    Komentarz

                                    • Marek_Gie
                                      Classic
                                      • 2011
                                      • 12

                                      #19
                                      Cześć!
                                      Ja niedawno (weekend majowy) tak się zresetowałem: plecak w auto i długa do Bielska Białej. Parking pod Szyndzielnią, póltorej godzinki marszu pod górę, dekowanie w schronisku, zimne piwko i spacer na Klimczok.
                                      Powrót, prysznic, kolacja, przy okazji poznanie zajefajnych ludzi z PTTK Łęczyca :-D
                                      Następny dzień - szybkie śniadanie o 7 i wymarsz w góry.
                                      I tak przez 3 dni. Telefon raz włączyłem, żeby kolnąć do dzieci ale się okazało że i tak nie ma zasięgu.
                                      Potem powrót w śnieżycę do domu
                                      Niby nic nadzwyczajnego ale poznałem fajnych ludzi , których łączy miłość do turystyki (wszelakiej), zróżnicowanie zawodowe i wiekowe ogromne. Wymieniliśmy numery i już tydzień później goniliśmy z nimi na pieszy rodzinny rajd (7 km dla 4 latki - wydawać by się mogło że masakra ale jak słodko padła później )
                                      I jakoś z dziwnym uśmiechem na mordzie wróciłem do fabryki
                                      Każdy ma swój sposób na odpoczynek, jak przedmówcy wspominali konieczne jest odcięcie się od otaczającej rzeczywistości (czyli komóra, komp itd.). Świat się nie zawalił, klienci potem pytali co się działo na co szczerze odpowiadałem. Może nie złapałem przez to kilku robót ale ...
                                      Pamiętaj: trumna nie ma kieszeni ! Nie jesteśmy kotami, mamy tylko jedno życie i zdrowie. A to że nie zarobi się 1, 10, 100 tysięcy plnów - trudno...
                                      Wierz mi - mam 31 lat a lądowałem już 2 razy na pogotowiu, za ostatnim razem babka powiedziała, że jeszcze ze dwa dni w tym stanie i do piachu. Pytanie: w imię czego?
                                      Szanujmy swoje zdrowie!
                                      Nie chodzisz po górach? Może warto spróbować, ew. można wyjechać np. na Podlasie, zaszyć się gdzieś w leśniczówce (Lasy Państwowe od jakiegoś roku prowadzą komercyjną działalność w zakresie wynajmu noclegów). Mamy bardzo fajne miejsca w kraju, gdzie naprawdę można odpocząć.
                                      Trzeba tylko się przełamać
                                      Pozdrawiam i dużo wigoru życzę
                                      Roomster 1.2 TSI
                                      Golf VI 1.6 TDI
                                      Impreza GT

                                      Komentarz

                                      • r2r
                                        RS
                                        • 2008
                                        • 4721
                                        • BSE 1.6 MPI 102 KM

                                        #20
                                        Do kompa i komóry dorzuciłbym jeszcze czasem odcięcie (wbrew tematyce tego forum, jaka nas zrzesza) od fury.
                                        Reset jest dobry jak rzucisz na jakiś czas wszystko czym się otaczasz. Lubisz piłkę nożną? Odpuść ze dwa mecze. Z większym smakiem prześledzisz ostatnie wyniki w futbolu po powrocie. Lubisz swoje auto? Zamknij je w garażu, jak wsiądziesz za kółko po tygodniu-dwóch, jazda też "smakuje" jakoś lepiej. Palisz? Odstaw, a może skorzystasz i już nie wrócisz do papierosów....najgorsze że ludzie takie wycieczki na zresetowanie planują skrupulatnie z dwumiesięcznym wyprzedzeniem, co potem pozbawia uroku taki wyjazd.

                                        Czasem potrzebna jest taka decyzja pod wypływem chwili, nie wykalkulowana niczym spontaniczność. Ktoś u góry napisał, że trudno, najwyżej nie zarobi się kilku plnów więcej i racja.
                                        Sam się czasem łapę na tym że po dwóch miesiącach dymania od rana do wieczora, bez żadnej odskoczni, finansowo czuje się spełniony, ale psychicznie i fizycznie najlepiej pospałbym ze 2 dni bez budzenia, trzeci dzień przeleżał w łózku przed TV.
                                        Artur

                                        Komentarz

                                        • tomikt
                                          Rider
                                          • 2007
                                          • 391

                                          #21
                                          Panowie,
                                          pełna zgoda.
                                          Cmentarze pełne są niezastąpionych, tych co zawsze z komóra.....
                                          ech...
                                          TomikT

                                          Komentarz

                                          • shok
                                            RS
                                            • 2009
                                            • 2070
                                            • Octavia I (1U2)
                                            • AXR 1.9 TDI PD 101 KM

                                            #22
                                            Zamieszczone przez r2r
                                            najgorsze że ludzie takie wycieczki na zresetowanie planują skrupulatnie z dwumiesięcznym wyprzedzeniem, co potem pozbawia uroku taki wyjazd.
                                            ja nigdy nic nie planuje. Gdzie jadę na wakacje poznaje dopiero w biurze podróży. Potrafię przyjść z pracy spakować się w 30 minut zabrać żonę i jechać na jakąś wycieczkę. Wychodzi czasem drogo czasem taniej ,ale zawsze spontanicznie. To mnie rozluźnia. Życie i zdrowie jest jedno...

                                            Komentarz

                                            • Skfarek
                                              RS
                                              • 2010
                                              • 4795
                                              • Octavia I (1U2)
                                              • AXR 1.9 TDI PD 101 KM

                                              #23
                                              Zamieszczone przez Marek_Gie
                                              Pamiętaj: trumna nie ma kieszeni ! Nie jesteśmy kotami, mamy tylko jedno życie i zdrowie. A to że nie zarobi się 1, 10, 100 tysięcy plnów - trudno...
                                              Wierz mi - mam 31 lat a lądowałem już 2 razy na pogotowiu, za ostatnim razem babka powiedziała, że jeszcze ze dwa dni w tym stanie i do piachu. Pytanie: w imię czego?
                                              Szanujmy swoje zdrowie!
                                              święta racja, też uznałem na pewnym etapie że nie chcę by mnie żona z synem na kardiologii odwiedzała, a że zarobię mniej to trudno.
                                              Moje MU: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=586830#586830
                                              6n leichtwagen: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=886072#886072
                                              Rozpórki, mocowania foteli: http://gorny-sport.pl/

                                              Komentarz

                                              • 4x4BKF
                                                L&K
                                                • 2010
                                                • 1279

                                                #24
                                                Mnie bardzo uspokaja jak sobie własnie gdzieś pojadę i wyłączę telefon a najlepiej zostawię w domu.
                                                Siedze sobie, patrzę co się wokoło dzieje. Nie musi to być plener, wystarczy kawa na krakowskim rynku czy Kazimierzu. Kiedyś przez 3 dni nic nie robiłem tylko siedziałem w barze przy zaporze w Solinie o obserwowałem ludzi...
                                                Albo w piątek wieczorem pojechałem nad Wisłę z namiotem i wróciłem w poniedziałek.
                                                Tydzień na plaży w Białogórze też mi nieźle aku naładował.

                                                Wróciłem świeży, wypoczęty, jak się okazało świat istniał dalej, nic się nie zawaliło, nic nie zmieniło.
                                                4x4

                                                Komentarz

                                                • piramida
                                                  RS
                                                  • 2009
                                                  • 12222
                                                  • Superb III (3V3)

                                                  #25
                                                  Panowie, ja nie byłem na urlopie od ponad 7 lat, prowadzę firme która zatrudnia kilka osób a zobowiązania które wziąlem sobie na plecy (leasingi, kredyty, koszty stałe itp) niestety nie pozwalają na dłuższe urlopy :evil:
                                                  Generalnie żeby wypocząć psychicznie czesto wypadam w góry na wspinaczkę czy rower górski, do tego w skały podkrakowskie ale to wszystko za mało, czas który poświęcam na wypoczynek to góra dwa dni pod rząd :!:
                                                  Kurwa trzeba to zmienić bo sie człowiek wykończy :szeroki_usmiech
                                                  superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
                                                  http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0

                                                  poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0

                                                  Komentarz

                                                  Pracuję...